89 proc. Polaków oczekuje od firm prostych i zrozumiałych informacji. Aż co piąty (20 proc.) przyznaje, że podjął złą decyzję, przeoczył ważny termin lub popełnił poważny błąd z powodu niezrozumiałej korespondencji, jaką otrzymuje od m.in. dostawców usług finansowych – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Norstat Polska na zlecenie PZU.
– Badania potwierdzają, jak ważne jest posługiwanie się jasnym i przystępnym językiem w biznesie. To warunek skutecznej komunikacji i dobrych relacji z klientami. – mówi członek Zarządu PZU Życie Dorota Macieja.
Z sondażu wynika, że prawie połowie Polaków (49 proc.) przeszkadza zbyt urzędowy i oficjalny język korespondencji, którą otrzymują od firm. Niewiele mniej narzeka, że korespondencja jest zbyt długa (47 proc.) i oprócz ważnych informacji zawiera mało przydatne (44 proc.). 41 proc. krytykuje zawiły język korespondencji, a 38 proc. – brak przejrzystości, przez co nie mogą znaleźć tego, co dla nich ważne. Dla prawie co trzeciego badanego (32 proc.) mankamentem są niezrozumiałe terminy.
– Klienci nie muszą być ekspertami. Dlatego naszą rolą jest ułatwiać im zrozumienie często specjalistycznych informacji. Im są jaśniejsze, tym klienci są lepiej poinformowani i bardziej zadowoleni. Spada liczba reklamacji, a klienci nie są zmuszeni kontaktować się z nami, by dopytać o kwestie, których nie zrozumieli – tłumaczy Dorota Macieja.
(Informacja pras. PZU)